Z transparentami i łopatami do śniegu mieszkańcy Wawra stawili się na protest przeciwko wybrakowanym ścianom antyhałasowym przy południowej obwodnicy Warszawy. Sami usypali kawałek muru z białego puchu, żeby zdopingować drogowców.
Nie ustają protesty mieszkańców po otwarciu pierwszych dwóch odcinków południowej obwodnicy Warszawy w Wilanowie i w Wawrze. W poniedziałek (15 lutego) skrzyknęli się na skrzyżowanie ulic Drozdowej i Żwanowieckiej w pobliżu węzła Patriotów.
W ruch poszły łopaty i powstał wał ze śniegu jako symbol brakującego w tym miejscu zabezpieczenia przed hałasem z trasy ekspresowej. Od zabudowanego gęsto Miedzeszyna oddzielają ją w tym miejscu pokawałkowane ekrany akustyczne i druciana siatka. Na niej protestujący zawiesili transparenty: "Męczennicy obwodnicy", Ekrany dla dziecka i mamy", "Obwodnica hałaśnica", "Żądamy ekranów dla Zbójnej Góry". Na tym peryferyjnym osiedlu na hałas narażone są nie tylko domy stojące kilkadziesiąt metrów od nowej drogi, ale też placówka edukacyjna przy ul. Podmokłej, która całodobowo opiekuje się dziećmi z zespołem Aspergera.
więcej na: warszawa.wyborcza.pl
Mieszkańcy Miedzeszyna buduję 'ekrany akustyczne' - ze śniegu (i w proteście). Nie postawili ich budowniczowie drogi przy Południowej Obwodnicy Warszawy, a nowo otwarta droga generuje olbrzymi hałas. Warszawa, 15 lutego 2021 (Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta)
Comments